Czy zawód influencera ma przyszłość?

Influencer to słowo, które weszło już na stałe do języka polskiego. Pochodzi od angielskiego określenia „influence”, czyli „wpływ/wpływać na kogoś”. To pojęcie opisuje więc osobę, która może wpłynąć na innych, a konkretnie – na decyzje zakupowe swoich odbiorców. Pojawia się pytanie, czy zawód influencera ma przyszłość. Jak ona wygląda? Sprawdźmy.

Zawodowy influencer, czyli kto?

Kilka lat temu, wraz z rozwojem mediów społecznościowych, pojawił się zawód influencera. To właśnie za ich pośrednictwem osoby, które zyskały szersze grono odbiorców, mogą polecać określone produkty czy usługi. Z uwagi na to, że zbudowały one jakąś relację ze swoimi widzami, czytelnikami czy tzw. „followersami”, są dla nich wystarczająco wiarygodne, aby udzielona rekomendacja przełożyła się na duże wzrosty sprzedaży dla marek.

To właśnie dlatego influencer marketing jest obecnie jednym z filarów strategii komunikacji dla wielu firm – i to nie tylko z typowo konsumpcyjnych branż. To narzędzie po prostu działa.

Aby jednak polecenie danego produktu „zadziałało” i przełożyło się na sprzedaż, cała akcja musi być dobrze zaplanowana. Dlatego najczęściej są one realizowane przez zawodowych influencerów, a więc osoby, które zyski z kampanii realizowanych z markami uznają za ważne źródło przychodów.

Zawodowi influencerzy najczęściej:

  • mają bardzo popularne kanały w mediach społecznościowych – takie, które przyciągają dziesiątki, a nawet setki tysięcy odbiorców;
  • nieustannie kreują nowe treści i wchodzą w głębsze relacje z widzami,
  • mają już doświadczenie we współpracy z markami, co przekłada się na komfortową współpracę i możliwość ustalenia bardzo jasnych „zasad gry”.

Czy bycie zawodowym influencerem ma przyszłość?

Liczba zawodowych influencerów na rynku zwiększa się z roku na rok. Z jednej strony stwarza to duże szanse dla marek – mogą one wybrać takie osoby, które dobrze „rezonują” z ich potencjalnymi odbiorcami. Z drugiej – przesyt osobami, które koncentrują się na prowadzeniu działań z obszaru influencer marketingu może sprawić, że to narzędzie przestanie być skuteczne.

Nie musi tak być, jednak już teraz obserwuje się, że najskuteczniejsze kampanie „influencer” to te realizowane przy współpracy z osobami, które oferują ciekawe treści w internecie. Nie takie, które koncentrują się na „polecaniu rzeczy”, ale np. na rozwijaniu interesującej pasji. Mogą to być np. podróże, gaming, wykonywanie makijażu, prowadzenie wywiadów z ciekawymi osobami, recenzje sprzętu itp. Itd. Akcje przeprowadzane na takich kanałach na YouTube czy kontach na Instagramie czy TikToku – zwłaszcza, jeśli są naturalnie wplecione w standardowo publikowane treści – zazwyczaj generują największe zyski.

Można więc powiedzieć, że potencjał na przyszłość drzemie nie w typowych zawodowych influencerach, ale w osobach, które mają do zaprezentowania „wartościowy content” i nie stawiają w centrum uwagi współpracy z markami. Lokowanie produktów na kanałach, które zbierają widzów dzięki interesującej zawartości, ma znacznie pewniejszą przyszłość.

Co zatem z typowymi „zawodowymi influencerami”, którzy dziś nadal są popularni? Trudno orzec. Może się jednak okazać, że gwiazdy wielu z nich zgasną bardzo szybko.

Polecamy:
Jaki Internet do domu wybrać?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *