Niemiecki rynek pracy jest otwarty dla polskich obywateli od maja 2011 r. Od tego czasu do pracy w Niemczech wyjechało wielu polskich obywateli. Jednak spodziewany boom emigracyjny nie nastąpił.

Niemiecki rynek pracy jest otwarty dla polskich obywateli od maja 2011 r. Od tego czasu do pracy w Niemczech wyjechało wielu polskich obywateli. Jednak spodziewany boom emigracyjny nie nastąpił. Z kilkuset oczekiwanych nowych polskich pracowników, według Instytutu Badań Rynku Pracy (IAB) w Norymberdze, w 2012 roku przybyło do Niemiec zaledwie 79 tyś. osób. Skąd tak duże rozbieżności? Warto wyjaśnić specyfikę niemieckiego rynku pracy.

Eksperci podkreślają, że cechą niemieckiej gospodarki był jej szybki rozwój oraz stale rosnące zapotrzebowanie na wykwalifikowaną kadrę. Jednym słowem Niemcy  potrzebowali specjalistów. Na pracę u naszych zachodnich sąsiadów mogli liczyć przede wszystkim dobrze wykształceni absolwenci studiów inżynierskich, specjaliści branży internetowej, pracownicy medyczni (lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci, ratownicy) oraz eksperci rynku finansowego. Warto również zaznaczyć, że emigracja zarobkowa do Niemiec odbywała się jeszcze przed pełnym otwarciem niemieckiego rynku pracy.

Główny Urząd Statystyczny szacuje, że w 2010 r. liczba polskich pracowników przebywających czasowo w Niemczech wynosiła 440 tyś. Z kolei Niemiecki Instytut Badań Rynku Pracy umiarkowany przyrost polskich pracowników, po zniesieniu wszelkich barier zatrudnienia, wiąże z różnicą systemów edukacji (niedostosowanie poziomu polskiego kształcenia do niemieckich standardów) oraz z barierą językową. Warto również podkreślić, że do stopniowego odpływu polskich pracowników do Niemiec, przyczyniła się poprawa sytuacji gospodarczej ich rodzinnego kraju.

Lata 2014-2015 r. wykazały znaczy wzrost zainteresowania niemieckim rynkiem pracy. Niemieckie Centrum Rejestracji Cudzoziemców podało, że w 2014 r. liczba polskich emigrantów wynosiła 672 tyś. osób. W tym też roku do naszych zachodnich sąsiadów przybyło i podjęło pracę 64 tyś. polskich pracowników.

Polscy specjaliści są w Niemczech coraz pilniej poszukiwani. Ekspertów z branży medycznej, budowlanej, produkcyjnej czy opiekunów osób starszych niemieccy pracodawcy kuszą już nie tylko atrakcyjnym wynagrodzeniem. Coraz częściej w ofertach pracy pojawia się darmowe zakwaterowanie czy finansowanie dojazdów do pracy. Atrakcyjność niemieckiego rynku pracy będzie wzrastać. Według szacunków w 2020 r. gospodarka naszych zachodnich sąsiadów będzie potrzebowała 2,4 mln pracowników. Wobec pogłębiających się problemów demograficznych Niemiec, pracownik polski będzie jeszcze bardziej poszukiwany.

Patron artykułu: www.praca.eu