Wątpliwe opinie o przetargach
Temat przetargów od zawsze wzbudzał wiele kontrowersji. Jak twierdzą przedstawiciele wielu branż sektora usług wynika to z faktu nieodpowiednio przeprowadzanych przetargów, niewłaściwych procedur, niedoinformowywania w specyfikacji czy chociażby ustawiania ich wcześniej pod przysłowiowym stołem. Jak twierdzi znaczna część przedstawicieli usług budowlanych, władze powinny dążyć do zmiany zasad w celu zmniejszenia możliwości manipulowania sektorem usług publicznych.
Inwestycje przetargowe
Jednym z nadrzędnych powodów, dlaczego daną inwestycję można zaliczyć do nieudanej może być źle sformowana umowa, która jest podstawą dobrej współpracy. Ponadto bardzo istotne są także wysoka kultura współpracy oraz budowanie pozytywnych relacji partnerskich opartych na zaufaniu podczas urządzania przetargów. Wielu specjalistów z kolei zwraca uwagę na fakt, iż to właśnie zbyt wysoka nieufność nie pozwala człowiekowi być bardziej przedsiębiorczym, elastycznym i otwartym na propozycje biznesowe i udział w zamówieniach publicznych. Jak twierdzi Elżbieta Sikorska z Najwyższej Izby Kontroli:
Podmioty publiczne nie mają zdolności do obliczania i wyznaczania hipotetycznych dalszych kosztów zamówień publicznych
Uznano też, że jedną z przyczyn niepowodzeń inwestycji mogą być znaczne dysproporcje w jakości obsługi w firmie. Zazwyczaj duże firmy mogą poszczycić się bardzo dobrym personelem, zaś firmy mniejsze słabszą obsługą bądź nawet jej brakiem. Wynika z tego, iż największe możliwości i obeznanie w temacie powinien mieć menadżer. Jego wiedza i umiejętności z jednej strony mogą znacznie pomóc w uzyskaniu przez firmę sukcesu, z drugiej zaś, ich brak może doprowadzić do bankructwa i upadłości.
Współpraca na płaszczyźnie przedsiębiorstw
Jednym z rozwiązań, stosowanym już niejednokrotnie na rynku jest aktywna współpraca dużych przedsiębiorstw z mniejszymi, co więcej często działają one dla jednego klienta ale w innych zakresach działań. Jak twierdzi ekspert do spraw zamówień publicznych Włodzimierz Dzierżanowski w dużych firmach coraz rzadziej zauważa się tendencję do manipulowania przy zamówieniach publicznych, tak aby wygrał ktoś niesolidny i nierzetelny bądź po układzie kumpelskim. Tak jak miało to miejsce przy budowie autostrady A2. Firma wygrywająca przetarg nie miała pracowników, którzy mogliby tak owe zlecenie wykonać, czyli w pospiechu szukała wykonawców, którzy niekoniecznie mieli pojęcie o profesjonalnym wykonaniu autostrady.
Autorem tekstu jest portal przetargowy dla firm: www.oferent.com.pl