Chwilówki są mocno pożądane przez ludzi będących w różnych sytuacjach życiowych. O szybki pożyczki ubiegają się osoby posiadające stałe zatrudnienie, ale bardzo często zdarza się, że chwilówki są poszukiwane przez osoby pozostające bez stosunku pracy. Można nawet powiedzieć wprost, że jest to bardzo naturalne zjawisko – każdy, kto przejściowo ma trudną sytuację finansową, w pierwszej kolejności pomyśli o chwilówkach. Tego typu pożyczki krótkoterminowe postrzegane są jako bardzo łatwe do otrzymania, jednakże kilkuletnia praktyka w działalności firm pozabankowych sprawiła, że zdarzają się większe wymogi podczas weryfikacji wypłacalności potencjalnych klientów.

Co sprawdzają firmy od chwilówek?

W porównaniu z tradycyjnymi bankami firmy udzielające pożyczek “chwilówek” stanowią dla osób potrzebujących tymczasowego “zastrzyku finansowego” prawdziwy raj. Przede wszystkim nie wymagają dokumentacji potwierdzającej źródło zarobkowania, a w praktyce wystarczające jest dla nich oświadczenie o zarobkach, które po prostu wypełnia się w formularzu aplikacyjnym. Istotne jest potwierdzenie prawdziwości danych osobowych, co jest sprawdzane za pomocą przelewu weryfikacyjnego dokonywanego z rachunku osobistego potencjalnego pożyczkobiorcy na rachunek firmy pozabankowej. Często trzeba odbyć rozmowę telefoniczną z konsultantem firmy, co w rzeczy samej ma na celu skontrolowanie czy dane kontaktowe nie są fikcyjne. Pożyczkodawca w ogóle nie interesuje się zapisami w Biurze Informacji Kredytowej, co oznacza że nie sprawdza danych o posiadanych kredytach ani o terminowości ich spłaty. Jednakże korzysta z baz dłużników, które wywołują efekt bezlitosnego odrzucenia wniosku, jeżeli osoba wnioskująca widnieje w tego typu rejestrach (BIG, KRD, ERIF). Bywa, że wyjątkiem od reguły są firmy pożyczkowe wchodzące na rynek, które dość ryzykancko chcą pozyskać klientów, ale nie należy w tym przypadku liczyć na to, że jest to norma.

Gdzie sięgnąć po pożyczkę?

Osoby, które posiadają stałe źródło dochodów i nie mają zadłużenia ujawnionego w rejestrach dłużników mogą starać się o chwilówki dosłownie wszędzie. Osoby bezrobotne mają mocno zawężony katalog możliwości pożyczkowych, jednakże może się zdarzyć, że klient już wcześniej wypracował sobie zaufanie spłacając pożyczkę dostępną na przykład na witrynie www.viasms.pl i tym samym ma szansę na otrzymanie kolejnej chwilówki (warto również dodać, że ów portal oferuje pierwszą pożyczkę za darmo). Trzeba pamiętać o tym, że status osoby bezrobotnej wcale nie musi mieć charakteru permanentnego. Osoby poważnie podchodzące do pracy zawodowej i przedsiębiorcze nie będą długo siedziały bezczynnie, a chwilówka może być dedykowana na słuszny cel, chociażby taki jak zakładanie działalności gospodarczej lub wynajem mieszkania w mieście, gdzie nie ma większego problemu ze zdobyciem pracy. Otrzymanie pożyczki przez osobę bezrobotną jest ryzykowne, ale powinno się zakładać, że pożyczkobiorca jest osobą świadomą i odpowiedzialną, a także że bierze pod uwagę możliwość wystąpienia dodatkowych opłat związanych z ewentualnym przedłużeniem terminu spłaty pożyczki.

Co z ryzykiem firm pożyczkowych?

Przedsiębiorstwa, które udzielają chwilówek są znakomicie zabezpieczone przed brakiem spłaty pożyczek zaciągniętych przez klientów. Współpracują z renomowanymi firmami windykacyjnymi i występują na drogę sądową, następnie na drogę egzekucji komorniczej. Koszty postępowania są “przerzucane” na dłużnika, co poważnie zwiększa jego zadłużenie. Pożyczkodawca ma dziesięć lat na ściganie dłużnika. I nie musi nim wcale być osoba bezrobotna, bo taka jak najszybciej będzie chciała wyjść z tarapatów finansowych. Dlatego też status osoby bez pracy nie powinien z góry “szufladkować” takiego klienta jako nierzetelnego.

Podobne artykuły:
https://www.placpigal.pl/blog/w-jaki-sposob-sprawdzic-czy-ktos-nie-wzial-na-mnie-chwilowki/