[Artykuł sponsorowany] 
Święta tuż-tuż i nie ma znaczenia, że dzieli je od nas dobre trzy miesiące. W sklepach nieśmiało uśmiechają się do nas pierwsze zapakowane w świąteczne motywy ciastka i cukierki, zatem już teraz warto przemyśleć kwestię prezentów dla najbliższych oraz – co jest niemniej ważne – poćwiczyć pakowanie prezentów w estetyczne opakowania rodem ze świątecznych filmów.
Dwie opcje
Kiedy przychodzi ten magiczny czas choinki i kolędy, często tracimy głowę. Barszcz niegotowy, teściowa dzwoni do drzwi pięć godzin przed Wigilią, światełka zgasły, mąka wyszła, prezenty niezapakowane. Aby nie dopuścić do ziszczenia się najczarniejszego scenariusza, wiele z przygotowań możemy zacząć dużo wcześniej, nawet w październiku. Im mniej rzeczy zostawimy sobie na głowie, tym lepiej poradzimy sobie 24 grudnia. Tutaj warto rozważyć kwestię prezentów. Osoby niewprawione w pakowaniu mogą spędzić pół dnia na owijaniu papierem kilku zaledwie paczek. Jeżeli chcemy iść na łatwiznę, uratują nas torebki papierowe, ale jeśli chcemy pozwolić naszym bliskim odczuć magię świąt, warto wybrać tę drugą opcję. Oczywiście pakowanie prezentów to zabawa. W końcu dziadkowie i dzieci nie powinni narzekać, jeśli opakowanie ich prezentów będzie trochę koślawe. Jednak jeśli zależy nam na prezentach jak z filmu, warto poćwiczyć przed wielkim dniem, wspomagając się mnóstwem poradników i materiałów wideo dostępnych na Internecie. I oczywiście nie martwmy się, że pani z poradnika przychodzi to tak sprawnie, a nam nie – w końcu nikt nie powiedział, że przy pierwszej próbie uda nam się idealnie zapakować prezent.
Jak się zabrać za pakowanie?
Warto przygotować sobie zwykły szary papier, na którym będziemy ćwiczyć, a także stare pudełka na przykład po butach. Zazwyczaj prezenty pakowane są w kwadratowych lub prostokątnych opakowaniach, w takim też kształcie powinniśmy odcinać papier. Pamiętajmy, by nie żałować papieru. Jeśli wytniemy zbyt mały kawałek, prezent nie zmieści się, a papier pójdzie do wyrzucenia. W tym celu kładziemy pudełko na rozłożonym papierze; upewniamy się, że brzeg krótszej części papieru zakrywa nam jeden bok pudełka i lekko jego wierzch; dłuższą stronę papieru przykrywamy pudełko i tniemy. Sztuka pakowania prezentów polega na użyciu taśmy klejącej, którą pospinamy brzegi. Kluczowym momentem jest zaginanie rogów, ponieważ jeśli tutaj wyjdzie nierówno, będziemy musieli zacząć od nowa. Niestety, jeśli nie jesteśmy profesjonalnymi pakowaczami prezentów, których pracę możemy podpatrzeć w centrach handlowych podczas przedświątecznych zakupów, szybko zauważymy, że bez pomocnika równe zagięcie rogów może się okazać po prostu niemożliwe. Prezent zacznie się przesuwać, dlatego aby temu zapobiec, warto poprosić o pomoc kogoś, kto będzie trzymał prezent, kiedy my zajmiemy się zginaniem rogów. Miejsca spięcia się papieru można połączyć przy brzegach prezentu, gdzie nie będzie się rzucać w oczy, jeśli jednak miejsce to znajdzie się na samym środku pudełka, warto je ukryć pod szerokimi wstążkami.
