Wykrywacz kłamstw – sprawdź czy przyda się w Twojej firmie!

Wariografy lub “wykrywacze kłamstw” pojawiają się często w programach telewizyjnych, w których np. goście wykorzystują tego rodzaju testy jako sposób na udowodnienie, że ich bliscy nie oszukują. Teraz wydaje się, że w biznesie coraz częściej można znaleźć zastosowanie dla tego rodzaju narzędzia.

truth-257159_960_720

Stosowanie wariografów w więziennictwie i sądownictwie wszakże jest na porządku dziennym. Tego rodzaju kontrole pomagają od dawna ustalić, czy przestępcy naruszyli warunki swoich licencji, takie jak ograniczenia dotyczące odwiedzania placów zabaw dla dzieci w przypadku pedofilów. Niepowodzenie testu nie spowoduje powrotu do więzienia, ale może spowodować bardziej srogi nadzór, gdy osoba skazana za pedofilię jest pod pieczą kuratora.

Wariografy są szeroko stosowane w tych przypadkach, w tym na przestępcach seksualnych – w szczególności w Stanach Zjednoczonych, ale w Polsce, Wielkiej Brytanii czy innych europejskich krajach nadal wiele osób pozostaje sceptycznych. Zdaniem niektórych one nie wykrywają kłamstw – i mają rację, bowiem ich zadaniem nie jest wykrywanie kłamstw. To, co robią to mierzą zmiany w fizjologii, takie jak:

  • szybkość oddychania

  • pocenie się

  • ciśnienie krwi.

Opowiadanie kłamstw jest często stresujące i może powodować owe skoki w odczytach. Ale inne rzeczy – strach, zakłopotanie, obawy o bezpodstawne oskarżenie – mogą zrobić to samo. Entuzjaści jakich można znaleźć w Instytucie Badań Wariograficznych twierdzą, że maszyny te dokładnie wykrywają kłamstwa w 80-90% przypadków. Wielu z nich powołuje się na badania przedstawiające podobne liczby, ale ostrzega, że czasem występujące problemy w badaniu oznaczają, że realna stopa jest prawdopodobnie znacznie niższa i może wynosić nawet 47%.

Na pewno jednak zastosowanie wariografów zachęca przestępców seksualnych do ujawnienia większej ilości informacji przed, w trakcie i po teście. Wielu twierdziło, że nie przyznałoby się do części popełnionych przestępstw bez poddania się testowi. Wynika to też zapewne również z tego, że niektórzy sprawcy uznali testy za na tyle wiarygodne iż jakakolwiek próba niemówienia prawdy mogłaby ostatecznie źle wpłynąć na ich sytuację.

Jedno jest pewne – wariografy nie powinny być traktowane jako alfa i omega, ale na pewno powinny być jednym z wielu narzędzi używanych do oceny przestępców. Na dowód ich użyteczności warto dowiedzieć się więcej zaglądając na stronę http://www.wariograf.com.pl.

Moc wariografu może polegać na zawyżonej wierze przestępców w dokładność tychże testów. A coraz więcej pomocnych w śledztwie informacji od sprawców przestępstw seksualnych na temat ich zachowania – nawet na tej podstawie – nadal jest dobrą rzeczą wynikającą z zastosowania tego narzędzia. Dowodem na to jest chociażby amerykański serial telewizyjny o gangach, gdzie detektywi poddawali przestępców badaniom podłączając ich do fałszywych urządzeń, twierdząc, że są wariografami i już na tej podstawie udało im się zdobyć wiele cennych informacji.

Jak moc wariografów możesz wykorzystać w swoim biznesie? Na pewno już teraz masz na to kilka ciekawych pomysłów.

Polecamy:
Kiedy warto wynająć detektywa?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *