Załóżmy, że ktoś potrzebuje plakatu do szkoły o tematyce np. „Dwudziestolecie międzywojenne w Polsce”. Oczywiście może zakupić tablet graficzny, nauczyć się go obsługiwać, następnie narysować marszałka Piłsudzkiego na swojej Kasztance w czasie inspekcji koszarów Ułanów, potem to wydrukować na domowej drukarce i zanieść do szkoły, jako dzieło swego życia. Może również narysować takie dzieło na kartce największego formatu A0, pomalować je farbkami, lub kredkami i gotowe. Brzmi absurdalnie? A dlaczego? Ponieważ nie każdy ma zacięcie i talent malarski. Oraz oczywiście czas i miejsce na takie ekscesy.
Co zatem zrobić?
W dobie dzisiejszych technologii, samym malarstwem zajmują się tylko malarze. Nikt już nie musi rysować konika na biegunach, aby zadowolić nauczyciela i uspokoić jego sumienie dotyczące porządnego wykonywania swego zawodu, czyli odpowiedniego przekazania wiedzy w taki sposób, aby młodsze pokolenie zrozumiało. Dziś wystarczy trafić na odpowiednią drukarnię np. z Poznania i na stronie jej sklepu www.sklep.letica.pl przejrzeć ofertę. Na pewno coś nas zainteresuje. Sklep ma swoją drukarnię, która zatrudnia odpowiednich profesjonalistów, którzy to z kolei zajmą się naszym problemem, jak swoim. W dobie technologii cyfrowych, pojedynczy plakat, to żaden problem. Zostanie przygotowany odpowiedni projekt graficzny (oczywiście może to być portret marszałka Piłsudzkiego na Kasztance, wizytującego koszary pułku Ułanów – w końcu od czego są programy graficzne), trafi przed „nasze oko”, celem jego zaakceptowania. I, to już wszystko. Można drukować. Cała praca nie potrwa dłużej, jak jeden, dwa dni. W porównaniu z naszą, wcześniej opisaną „domówką”, będzie to raczej tzw. „bułka z masłem i dżemem jednocześnie”.
A gdy potrzeba więcej?
Jeśli potrzeba więcej, to tym bardziej należy zgłosić się do profesjonalistów. W zależności od ilości zamówionych plakatów, czy banerów, druk będzie przeprowadzany cyfrowo, lub offsetowo. Jeśli potrzebujemy dużo plakatów np. reklamowych, wtedy druk offsetowy jest jak najbardziej na miejscu. Jeśli natomiast ich liczba jest niewielka, wtedy można pokusić się o zamówienie cyfrowe, dające nam jednocześnie wielkie możliwości korekty, oraz wysoką jakość finalną. Sam projekt graficzny może być wymyślony przez grafików drukarni cyfrowej w Poznaniu. Poddawany jest on opinii klienta w trakcie jego powstawania. To zamawiający decyduje o kolorystyce, obrazkach i treści na nim umieszczonych. Oczywiście, może sugerować się opinią wykonawcy, jednak to jego decyzja będzie ostateczna. Ceny nie są duże, można je negocjować w zależności od ilości zamówienia. Dziś już nie ma z tym problemów, tak jak kiedyś. Zresztą w PRL-u nie drukowało się plakatów na indywidualne potrzeby, lub tym bardziej dla tzw. „klasy o imperialistycznych zapędach”. Plakaty drukowało się dla jedynego słusznego odbiorcy – czyli państwa.
Trochę historii i prawa umieszczania plakatów
Pierwszy plakat zewnętrzy o wielkości ponad półtora tysiąca centymetrów kwadratowych powstał w Nowym Jorku, ponad sto osiemdziesiąt lat temu. Był to plakat o tematyce cyrkowej i zapewne miał reklamować tego typu usługi (występy). Plakaty posiadają także swoje prawa. Zgodnie z art. 63a § 1. Kodeksu wykroczeń, kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. Dlatego zanim zamówimy duże ilości tego typu reklamy, upewnijmy się, że będziemy mieli je gdzie powiesić, gdyż kara za nieprzestrzeganie przepisów, może być dotkliwa, szczególnie, że jest wiadomo, na kogo ją nałożyć. Tak samo przedstawia się sprawa z banerami. Nieważne, czy są świetlne, czy też o innej naturze. Umieszczanie ich w niedozwolonym miejscu może skutkować większym wydatkiem, niż samo ich zamówienie. Plakaty i banery reklamowe mogą przynieść nam rozgłos. Postarajmy się, aby to był rozgłos o jak najbardziej pozytywnym znaczeniu.
