Jak wybrać najlepszą kawę ziarnistą?

O samej kawie napisano już całe tomy rozpraw naukowych, a i wstukano miliardy znaków na stronach w internecie, nadal jednak, zastanawiamy się, jaka jest najlepsza kawa ziarnista i jaką mieszankę, jak w jakim stopniu wybrać do naszego domowego użytku. Krzew, który odkryto (jak donoszą średniowieczne źródła arabskie) dla świata, prawdopodobnie gdzieś pomiędzy Etiopią południowo-zachodnią a Sudanem zawojował już w erze nowożytnej cały glob tak, że można mówić niemalże o osobnej nauce poświęconej kawie. By jednak pójść na skróty i nie musieć czytać sążnistych artykułów wychwalających wyższość arabiki nad robusta lub rozwodzących się nad optymalna grubością mielenia ziaren warto odwiedzić dobry, internetowy sklep z kawą.

Najlepsza kawa ziarnista – jak ją rozpoznać?

Gatunków i podgatunków kawowca jest kilkadziesiąt, a i nadal naukowcy donoszą, co jakiś czas o ciekawych szczepach dziko rosnącej kawy na płaskowyżu etiopskiej prowincji. By jednak sprawę uporządkować, owe gatunki przyporządkowano do trzech głównych gałęzi i stąd warto zapamiętać, iż mamy następujące odmiany: Arabica Ethiopian, Coffea Liberica i Robusta.  To rozróżnienie pomoże nam zapamiętać, dlaczego dobry sklep z kawą, jak i importerzy kawy, a teraz już polskie palarnie kawy, stosują mieszanki Robusty i Arabiki, i jakie są tego rezultaty dla mocy i bukietu smakowego, kawy. Inaczej bowiem będzie smakować Arabica Red Bourbon, a inaczej jedna z podstawowych odmian robusty, uprawiana w Ameryce południowej, Robusta Catimors Colombia.

Generalnie rzecz biorąc arabiki są delikatniejsze, bardziej zróżnicowane w bukietach smaków niż robusta i częstokroć znaleźć możemy wśród nich odmiany, które przynoszą pijącemu na myśl nuty czekoladowe, owocowe, zbożowe, a robusty są bardziej płaskie w smaku, częstokroć wręcz potężnie goryczkowe. Niemniej jednak Matka Natura była sprawiedliwa i mimo, że robusty bywają mniej smaczne to ziarna robusty zawierają większy „ładunek” kofeiny, niż arabika. I dlatego też robusta jest podstawą wszelkich produktów, typu kawa instant lub kawowych ekstraktów, stanowiących bazę „kawowego smaku” w słodyczach, kawowych likierach, itp.

Jak odróżnić mieszanki kaw?

Palarnia kawy stosuje zazwyczaj autorskie mieszanki ziaren obydwu głównych odmian (arabiki i robusty), by uzyskać kawę o zbalansowanej mocy. Natomiast, by uzyskać pożądane walory smakowe, stosuje równie oryginalne połączenia ziaren z wielu różniących się podgatunków, wywodzących się z wielkiej rodziny Coffea Arabica Yemen Accession. W ten oto sposób powstaje najlepsza kawa ziarnista, którą oferują sprzedawcy.

Na marginesie dodajmy, iż jedna z najpopularniejszych takich mieszanek stworzyli na progu średniowiecza i epoki nowożytnej Włosi, którzy mieszali właśnie mocno i długo palone ziarna arabiki i robusty, które to mieszanki w okresie późniejszym stały się podstawą słynnego włoskiego „espresso”. Zależnie od regionu, owa „mocna włoska kawa” miała mniej lub więcej robusty – na północy więcej jest delikatnej arabiki, natomiast na południu „buta włoskiego”. Zwłaszcza w Neapolu gustuje się w mocnej kawie, przypominającej arabską mokkę, niezwykle mocną, pitą w niewielkich ilościach, dawniej z glinianych miseczek, zarówno na sukach-bazarach, jak i w beduińskich obozach.

Warto więc dokładnie czytać opisy, które sklep z kawą umieszcza tuż przy konkretnej nazwie mieszanki, a potem wybrać te, których profil odpowiada naszym upodobaniom. Przykładowo; jeśli lubimy nuty czekolady, wybierzmy te mieszanki, które zawierają ziarna podgatunku arabiki – Kona-Guatemala. Krzewy kawowca rosnące w tych rejonach (a także w Ekwadorze i Nikaragui) rozwijają się w wilgotnych lasach równikowych, na zboczach wulkanicznych gór, właśnie „w towarzystwie” kakaowców – stąd delikatny czekoladowy posmak. Podobnie, jeśli lubimy nuty owocowe (np. suszonych moreli, cierpkich fig, porzeczek), spróbujmy mieszanek z gatunkami rosnącymi na zboczach masywu Kenia, gdzie położone są plantacje oferujące Blue Mountain lub Red Bourbon. Nota bene, to tam miała swą farmę autorka „Pożegnania z Afryką”, hrabina Karen Blixen, która uważała, że stamtąd pochodzi najlepsza kawa ziarnista. Z miejsca, na granicy Tanzanii i Kenii, gdzie intensywne, równikowe słońce, suche wiatry i żyzna w żelazo gleba Afryki Wschodniej oferują podobno najlepsze arabiki na świecie.

Przeczytaj także:
PIT 2020 – wszystko co powinieneś wiedzieć o rozliczeniu podatku

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *