Zakup mieszkania od dewelopera z reguły następuje w momencie, gdy lokal jest już gotowy, a potencjalny nabywca właśnie otrzyma kredyt na jego zakup. Jednak coraz częściej deweloperzy zaczynają sprzedawać tak zwane „dziury w ziemi”. Kiedy przedsiębiorca może zacząć sprzedaż mieszkań? Wybrać gotowy lokal czy „dziurę w ziemi”- zobacz co doradzą Ci eksperci z https://microklimatmieszkania.pl/.

Sprzedaż mieszkań przez dewelopera

Od 2011 roku została przyjęta ustawa deweloperska, która ma na celu ochronę nabywców przed nieuczciwym działaniem sprzedających gotowe lokale mieszkalne oraz „dziury w ziemi”. Jednak okres jej obowiązywania zaczął się po 29 kwietnia 2012 roku.

Zgodnie z przepisami deweloperzy, którzy chcą zacząć sprzedaż mieszkań, muszą przestrzegać zawartych w niej przepisów prawnych. Jak należy rozumieć pojęcie „rozpoczęcia sprzedaży”? Otóż określa ono jasno, że proces sprzedaży może ruszyć dopiero w momencie podania informacji na temat lokali, które znajdują się w ofercie i są gotowe do sprzedania.

Taki prospekt informacyjny jest wymagany ustawą. Ponadto nabywca ma pełne prawo zażyczyć sobie przedstawienia informacji finansowo – prawnych całego przedsięwzięcia. Kupno nieruchomości przez nabywcę wiąże się z równoczesną możliwością zawarcia przez niego umowy w tymże zakresie.

Innym obostrzeniem, które nakłada na deweloperów wspomniana ustawa, jest wymóg przed rozpoczęciem sprzedaży wybrania przez sprzedającego banku, w którym prowadzony będzie rachunek mieszkaniowy powierniczy.

Co to jest „dziura w ziemi”?

Jest to jedna z najczęściej wybieranych ofert w obecnych czasach. Kusi ona przede wszystkim niską ceną. Jest to nic innego jak kupowanie mieszkania, zanim jeszcze powstanie.

Odbywa się to na zasadzie sprzedaży wizualizacji lub makiet. Potencjalny nabywca ma obraz tego, jak lokal mieszkalny będzie wyglądać po końcowym etapie budowy. Dokonując takiej inwestycji z reguły bazuje się na obietnicach dewelopera. Tyczy się to zwłaszcza materiałów użytych do budowy oraz samego wykończenia.

Zdarza się bowiem tak, że poszczególne elementy projektu są zmieniane, ale niestety nie są konsultowane z osobą, która już nabyła mieszkanie. Dużą zaletą oczywiście jest możliwość wybrania dogodnej nieruchomości, która będzie spełniać wymagania kupującego. Niska cena w połączeniu z możliwością wyboru układu funkcjonalnego i widoków z okna czy balkonu sprawia, że oferta jest bardzo atrakcyjna.

Minusem może okazać się właśnie ingerencja w plan czy jakość materiałów. Mało tego, ze względu na przeciągające się prace i rosnące koszty materiałów, również cena mieszkania może wzrosnąć i będzie trzeba dopłacić lub dobrać kredyt.

Kupno gotowego mieszkania

Wybór takiego rozwiązania nadal jest bardzo powszechny. Nic w tym dziwnego. Nabywcy takich mieszkań są w dużo lepszej sytuacji niż Ci, którzy dokonali transakcji na początkowym etapie. Ceny jednak są wyższe. Przynajmniej w porównaniu z tymi, które są na początku zakupu wizualizacji lokalu.

Na pewno decydując się na kupno już gotowego mieszkania kupujący, jest w stanie określić czy ono mu się podoba. Poza tym może stwierdzić czy materiały wykorzystane do budowy są dobrej jakości i czy cena jest adekwatna do metrażu oraz wykonania.

Niekiedy nawet można trafić na okazje. Takimi są ostatnie mieszkania znajdujące się w ofercie. Te z reguły trudniej jest sprzedać, a więc deweloperzy obniżają ich ceny. Jednak minusem będzie ograniczona możliwość wyboru idealnego mieszkania.

Co wybrać?

Na zakup „dziury w ziemi” decydują się głównie osoby, które wolą dostosować mieszkanie do własnych preferencji i wymagań. Nie ma różnicy dla nich czy budynek już jest wybudowany, czy dopiero będzie. Liczy się późniejszy komfort przebywania w lokalu dostosowanym do własnych potrzeb.

Bardziej zachowawczy klienci z pewnością wybiorą już gotowe mieszkanie. Również wtedy będą mogli wybrać swoje wymarzone M, jednak możliwości będą nieco ograniczone.