Praca jest jednym z fundamentalnych kwestii samorozwoju człowieka i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Wiele osób szuka wyłącznie pracy stałej, skupiając się głównie na tym sposobie zatrudnienia. Czy czasem nie warto jednak podjąć się tymczasowych obowiązków? Odpowiadamy.

Pamiętajmy, że praca tymczasowa nie oznacza na starcie słabych zarobków czy ograniczonych możliwości pracownika. Z tego względu, wykreślmy od razu argumenty przeciwników tego typu zatrudnienia. Twierdzą oni, że wyłącznie stałe zatrudnienie umożliwi zarobienie dobrych pieniędzy czy samorozwój.

Dlaczego warto podjąć pracę tymczasową?

Praca tymczasowa to określenie bardzo szerokie. Z jednej strony tymczasowość może oznaczać działanie na dwa tygodnie, sezon lub np. na czas urlopu macierzyńskiego innej osoby. Tak więc zakres czasowy pracy tymczasowej jest już diametralnie różny w zależności od sytuacji.

Przyjmijmy jednak – na potrzeby tego tekstu – jeden, określony czas podjęcia takiego zatrudnienia np. sezon. Najczęściej osoby podejmujące się pracy tymczasowej działają przy zbieraniu owoców uprawach lub przy innym, najczęściej rolniczym zajęciu. Takie działania należy podejmować z kilku względów. Pozwalają na dodatkowy zarobek np. jeżeli mamy już stałą pracę. Umożliwiają też zysk dla osób młodszych, które nie mogą pracować na etat ze względu na obowiązki edukacyjne – studentów czy uczniów.

Jednak nie tylko te, dwie grupy powinny podejmować się pracy tymczasowej. Zachęca się do niej oczywiście bezrobotnych. Zdecydowanie lepiej poszukiwać stałego zatrudnienia, mając już jakiś dochód (chociażby tymczasowy) niż siedząc w domu bez większych perspektyw.

Należy również pamiętać, że niektóre stanowiska tymczasowe dają perspektywę na stałą współpracę. Tak jest np. w biurach, gdzie zatrudniona na zastępstwo osoba może liczyć, że w przypadku owocnego wykonywania obowiązków zawodowych zostanie zatrudniona na stałe. Z tego względu, określenie tymczasowych warunków umowy w żadnym wypadku nie powinno być obawą, że nie uda się znaleźć pracy na stałe.